Inwazja krasnali

Inspiracja przyszła niespodziewanie, z bloga Greencanoe.

I tak piątek i sobotę szydełkowałam krasnale. Chudziny, choć w miarę wysokie, 12 – centymetrowe. Z założenia miały być do powieszenia na choinkę, ale włażą też na półki z książkami ;-) …Czyli oczytane są.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Wieści z pracowni i oznaczony tagami , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

4 odpowiedzi na Inwazja krasnali

  1. Marta pisze:

    Piękne ludki. Fajnie,że takie niepękate. Przemiłe maja buźki. I widze, że jeden nie lubi szelek! :)

  2. słodziaki pisze:

    Są cudowne. Ale się Pani napracowała .
    Pozdrawiam.
    Dorota

Dodaj komentarz