W końcu nastał ten dzień, kiedy mogę pokazać to, co kryje się w mojej pracowni: misie, królewny, ptaszki, myszy, słonie… Wykonane własnoręcznie, głównie przy użyciu szydełka. Przede wszystkim z kolorowej bawełny, chociaż trafi się też filc, sznurek, drewniane, czy szklane koraliki.
Szykuję się do jarmarku (zdjęcie prac poniżej). Stąd też pośpiech, aby strona ruszyła przed sobotą. Natomiast w miarę upływu czasu będzie tutaj coraz więcej, i więcej. Gałązka wypuści listki, a w Budce wylęgną się kolejne prace. Zapraszam do obserwacji świata mojej wyobraźni :)
Postaram się, od czasu do czasu, napisać parę słów o tym, co nowego dzieje się w pracowni, a także parę faktów z przeszłości, np. skąd wzięło się moje zamiłowanie do szydełka. O, o tym już niebawem :) …I jak to z kaczką Katastrofą było.
…I jeszcze “Konkurs na dobry początek” ogłoszę… za jakiś czas ;-)
Stronę przygotowałam własnoręcznie, przy użyciu programu WordPress. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze działało. Gdyby jednak coś Was zaniepokoiło, proszę o maila (adres w Kontakcie).
Myślę, że w maju w Budce zostanie otworzony sklepik. Już testuję jego funkcjonalność.
jestem oczarowana życzę powodzenia
Nie mogłam się już doczekać. Cudne to wszystko. I jak zwykle ciągle zaskakujesz nowościami. No i oczywiście masz we mnie stałą klientkę:) Powodzenia.
Śliczne to wszystko. Bardzo mi się podobają Twoje małe arcydzieła.
Jakie to wszystko cudne! Mój synek zapragnął zielonego słonia :-)
Masz niesamowity talent, to są dzieła sztuki, takie niewielkie i osobne, bajkowe. Strasznie mi się podoba.
Kochana, to jest wszystko cudne:-)))
Bardzo utalentowana jestes!
Czekam na sklepik;-)
Dziękuję :)
Mam dwóch faworytów,obaj tomłodzieńcy o bogatym wnętrzu- pasiasty misiek, i krasnoludczyk sercowy
:) A tak, misiek jest faworytem mojej Najmłodszej :) Z kolei krasnoludczyk z sercem na piersi zamieszkał jakiś czas temu u ilustratorki.
Kasiu, wreszcie!Pięknie!
Dziękuję :)